Ochłodź się na śnieżnym spacerze
Pierwszym poziomem, jaki chcemy opisać, jest „Śnieżny spacer”, osadzony w Jedenastym Wymiarze w okolicach 1954 roku. W wersji demonstracyjnej poziom ten zaznajamia gracza z podstawową mechaniką rozgrywki. Jeszcze zanim zrobi się gorąco, poznasz tajniki poruszania się, skoków, obrotów i wumpowania.
Kolejna mechanika, którą poznasz na samym początku, jest związana z Maską Kwantową o imieniu Kupuna-Wa, czyli Maską Czasu, która spowalnia wszystko oprócz Crasha. Jeżeli czujesz taką potrzebę, podobnie jak w przypadku poruszania się, skoków i obrotów możesz szybko przećwiczyć tę mechanikę, zanim nadejdzie pora na prawdziwą próbę.
Przed naszym bandikiem pojawia się skrzynka oznaczona wykrzyknikiem („!”) i zarysy czterech innych skrzynek. Kiedy trafisz w skrzynkę z „!”, cztery pozostałe skrzynki nabiorą realnych kształtów, ale tylko na sekundę. Aktywuj Kupuna-Wa, by wydłużyć tę sekundę, i spróbuj rozbić wszystkie cztery skrzynki, nim upłynie czas, by wydobyć ze środka słodkie owoce wumpa.
Wszystkie elementy znane z poprzednich gier o Crashu są nadal obecne. Znajdziesz tu tymczasowe platformy, skrzynki nitro i z dynamitem, wrogów, którzy będą atakować bandiki w najbardziej zwariowane sposoby, oraz mnóstwo owoców wumpa do zebrania i skrzynek do rozbicia – zarówno w ramach głównego wątku, jak i opcjonalnej, dodatkowej ścieżki.
W trakcie pokonywania poziomu poznajemy dalszy ciąg historii. Crash i Coco dopadają nikczemnego doktora Neo Cortexa w zamarzniętej wiosce rybackiej. Niestety zdążył on przygotować statek do eksplozji… I choć bardzo, ale to bardzo kiepsko zgrał ją w czasie, zdołał chociaż posłać w dół wodospadów grad brył lodu, co nieco uprzykrzyło bandikom życie.
I tak oto nasi bohaterowie skaczą, wirują i wumpują po platformach jak do tej pory, jednocześnie wykorzystując moce Kupuna-Wa, żeby spowalniać ataki wrogów i unikać spadających lodowych platform.